www.f2f.fora.pl
Forum... Prosimy nowych graczy jescze nie zarejestrowanych o wlasnie rejestracje na forum, nie mowiac juz o logowaniu sie na forum i braniu czynny udzial w sprawach clanu F2F
.:HistoRia
Klanu:.
Któregoś pięknego ranka był to 28 pażdziernik
2005r. Wpadło 2 przyjaciół na pewien pomysł, o założeniu
grupy która przeciwstawi się złej Hordzie raz na zawsze.
Wodzem został b3-KungPOW razem ze swym towarzyszem założyli
klan F2F.Lecz gdy nad ziemią Lorderon pojawiła się Klątwa
niczym zaraza padła na ludzi z wioski i nie zostawiła ani
skrawki życia, w tym samym czasie wódz klanu F2F wyruszał w
raz z towarzyszącą mu armią do krainy HeLoStu by
odszukać świętego grala i raz na zawsze pokonać
nieumarłych i przywrócić pokój na świecie.Gral
niestety nie został odnaleziony i wódz wraz z armią powrócił
do swej wioski spowrotem,gdyż ujrzeliśmy te zniszczenia
wydawało się że już nigdy nie będzie pokoju
na świecie. Więc wódz klanu zają się odbudową
miasta.... a tu nagle usłyszeli głos nędznej ludzkiej
istoty :Uciekajcie będziecie zrównani z tą krainą jak
reszta przez plage która nadchodzi i umarł. Wódz wraz ze swą
armią postanowili wyruszyć w góry i odszukać tam
Św.Grala zwanego [AnFesTuSem] itak oto miła dzień za
dniem.......aż wkońcu odnaleźli piękne miejsce w górach
nad doliną PrODA zwane teraz (na bn clan f2f) i postanowili
pozostać tutaj i rozbudować wioske z dala od całej
Plagi... lecz wiedzieli że nadejdzie dzień a plaga i tu
dotrze.
=TFT
(3-1) Win
Któregoś pięknego ranka był to 28 pażdziernik
2005r. Wpadło 2 przyjaciół na pewien pomysł, o założeniu
grupy która przeciwstawi się złej Hordzie raz na zawsze.
Wodzem został b3-KungPOW razem ze swym towarzyszem założyli
klan F2F.Lecz gdy nad ziemią Lorderon pojawiła się Klątwa
niczym zaraza padła na ludzi z wioski i nie zostawiła ani
skrawki życia, w tym samym czasie wódz klanu F2F wyruszał w
raz z towarzyszącą mu armią do krainy HeLoStu by
odszukać świętego grala i raz na zawsze pokonać
nieumarłych i przywrócić pokój na świecie.Gral
niestety nie został odnaleziony i wódz wraz z armią powrócił
do swej wioski spowrotem,gdyż ujrzeliśmy te zniszczenia
wydawało się że już nigdy nie będzie pokoju
na świecie. Więc wódz klanu zają się odbudową
miasta.... a tu nagle usłyszeli głos nędznej ludzkiej
istoty :Uciekajcie będziecie zrównani z tą krainą jak
reszta przez plage która nadchodzi i umarł. Wódz wraz ze swą
armią postanowili wyruszyć w góry i odszukać tam
Św.Grala zwanego [AnFesTuSem] itak oto miła dzień za
dniem.......aż wkońcu odnaleźli piękne miejsce w górach
nad doliną PrODA zwane teraz (na bn clan f2f) i postanowili
pozostać tutaj i rozbudować wioske z dala od całej
Plagi... lecz wiedzieli że nadejdzie dzień a plaga i tu
dotrze.